Air Babylon - jak przetrwać w samolocie
Pierwsza z serii Babylon, którą przeczytałam.
Akcja książki toczy się w ciągu 24 godzin opisując "przeciętny" dzień managera linii lotniczych. Słowo "przeciętny" tutaj nie pasuje, gdyż w podanym przedziale czasowym mają miejsca zdarzenia, które zwyczajnie pewnie zdarzyły się w ciągu kilku lat. Autorka zebrała wiele historii zasłyszanych od różnych pracowników lotniska oraz załóg pokładowych i stworzyła z nich powieść napakowaną ciekawostkami. Niestety stopień skondensowania różnych zdarzeń jest za gęsty i nużący.
Mamy tutaj węża na pokładzie, niedoszłego samobójcę, przestępcę, trupa, nielegalnego imigranta - a to tylko w ciągu 4 godzin. Pozostałe 20 wcale nie są spokojniejsze ani lepsze.
Książka to czytadło, w którym jest parę ciekawych opowieści. Co do niektórych jednakże można podejść dość sceptycznie. Głównie bohaterowie nie budzą ani sympatii, ani współczucia z powodu ich ciężkiego losu i marnych zarobków.
Po przeczytaniu "Fashion Babylon" widzę pewien schemat w tworzeniu książki. Znowu jest homoseksualny kolega głównego bohatera, dużo seksu, również w nietypowych miejscach, dosyć odrażające zdarzenia oraz kokaina (czyżby Pani Jones sama się nią posiłkowała?). Pod koniec stopień mojego obrzydzenia przekraczał zaintrygowanie.
Można dawkować sobie autorkę z przerwami kilkumiesięcznymi. Ja niestety czytałam książki jedną po drugiej i pozostał mi pewien niesmak....
Akcja książki toczy się w ciągu 24 godzin opisując "przeciętny" dzień managera linii lotniczych. Słowo "przeciętny" tutaj nie pasuje, gdyż w podanym przedziale czasowym mają miejsca zdarzenia, które zwyczajnie pewnie zdarzyły się w ciągu kilku lat. Autorka zebrała wiele historii zasłyszanych od różnych pracowników lotniska oraz załóg pokładowych i stworzyła z nich powieść napakowaną ciekawostkami. Niestety stopień skondensowania różnych zdarzeń jest za gęsty i nużący.
Mamy tutaj węża na pokładzie, niedoszłego samobójcę, przestępcę, trupa, nielegalnego imigranta - a to tylko w ciągu 4 godzin. Pozostałe 20 wcale nie są spokojniejsze ani lepsze.
Książka to czytadło, w którym jest parę ciekawych opowieści. Co do niektórych jednakże można podejść dość sceptycznie. Głównie bohaterowie nie budzą ani sympatii, ani współczucia z powodu ich ciężkiego losu i marnych zarobków.
Po przeczytaniu "Fashion Babylon" widzę pewien schemat w tworzeniu książki. Znowu jest homoseksualny kolega głównego bohatera, dużo seksu, również w nietypowych miejscach, dosyć odrażające zdarzenia oraz kokaina (czyżby Pani Jones sama się nią posiłkowała?). Pod koniec stopień mojego obrzydzenia przekraczał zaintrygowanie.
Można dawkować sobie autorkę z przerwami kilkumiesięcznymi. Ja niestety czytałam książki jedną po drugiej i pozostał mi pewien niesmak....
Komentarze
Prześlij komentarz