Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Daugherty - Zbuntowani - Nocna szkoła tom 4

Obraz
Zbuntowani to przedostatni tom cyklu "Nocnej szkoły" w której główną bohaterką jest Allie Sheridan. Nie ma sensu czytać tej pozycji w oderwaniu od poprzednich, gdyż całość wyda nam się bez sensu, jeśli nie wiemy co stało się wcześniej. W kontekście całego cyklu jest to zdecydowanie najsłabsza książka do tej pory. Albo autorce kończą się pomysły i chce wycisnąć z tego cyklu ile tylko się da, albo stwierdziła, że przed finałem zaserwuje czytelnikom coś nudnego na obniżenie napięcia. Przez większość książki nic się nie dzieje. Owszem początek i koniec są dosyć dynamiczne, ale rozwinięcie jest zwyczajnie nudne i monotonne. Uczniowie nocnej szkoły miotają się na zajęciach, ucząc się technik samobrony, chociaż do tej pory prawie nic im to nie dało. Nauczyciele i Raj Patel poszukują zdrajcy - którego w końcu identyfikują, ale dla uważnych czytelników nie jest to żadne zaskoczenie. Nie dowiadujemy się niczego więcej ani o organizacji ani o celach Nathaniela. A główną część ksi

Nowa trylogia Kerstin Gier - Silber

Obraz
Czytelnikom w Polsce Pani Kerstin Gier kojarzy się z doskonałą w mojej opinii "Trylogią Czasu" rozpoczynającą się od "Czerwieni rubinu". Autorka znów zaprasza czytelników do Londynu, a w roli głównej bohaterki umieszcza 16-letnią Liv Silber - córkę niemieckiego inżyniera oraz amerykańskiej profesor literatury.  Bohaterkę poznajemy, gdy na Heathrow jej walizka jest kontrolowana pod kątem posiadania narkotyków, okazuje się jednak, że Szwajcarski ser Bio zmylił policyjnego psa.  Zabawnie będzie od początku, aż do końca gdyż perypetie Liv i jej rodziny, a głównie siostry Mii oraz opiekunki Lottie często wywołały u mnie wybuch śmiechu. Kontrola na lotnisku to tylko początek kłopotów Liv. Już po przejściu za bramki okazuje się, że w czasie nieobecności dziewczynek, które odwiedzały swojego tatę w Zurychu, ich matka poznała miłość swojego życia - Ernesta Spencera - do którego domu ma zamiar się przeprowadzić. Ernest ma syna i córkę w wieku Liv, a gdy okazuje

Tess Gerritsen - Telefon po północy -> gniot!

Obraz
Czasami zdarza się sięgnąć po coś, co wydaje się być pewnikiem dobrej rozrywki i przyjemnej lektury, a finalnie okazuje się totalnym gniotem. To samo spotkało mnie w przypadku "Telefonu po północy" Tess Gerritsen (w PL wydane w tomie Labirynt Kłamstw). Sięgając po tę pozycję, miałam pełną świadomość, że Pani Tess zanim zaczęła pisać swoje doskonałe thrillery medyczne popełniła kilka romansideł z wątkiem kryminalnym. Miałam okazję takowe już czytać i mimo sporej dawki romansu były to całkiem przyjemne w odbiorze thrillery. Niestety "Telefon po północy" to harlequin z prowadzonym na siłę wątkiem kryminalnym. To raczej dłuższe opowiadanie niż powieść. Przeczytanie całości zajęło mi około 2h. Z samego szacunku do autorki nie porzuciłam lektury po pierwszych stronach. Wszystko jest tutaj do bólu przewidywalne. Mamy kiepski wątek szpiegowski, którego finału można domyślić się prawie od początku. Mamy spory wątek romansowy - z przesłodzonymi opisami bohaterów

Ewa Stachniak - Cesarzowa nocy

Obraz
Około 500 stronicowa powieść "Cesarzowa nocy" to kontynuacja "Katarzyny Wielkiej" (recenzja TU ) tej samej autorki.  Tym razem losy Katarzyny Wielkiej przedstawione są z perspektywy samej cesarzowej, a nie jak w poprzedniej książce z punktu widzenia jej służącej Warwary. Jest to spojrzenie na życie umierającej cesarzowej, która przywołuje pewne zdarzenia z przeszłości i w ten sposób są one przedstawione czytelnikom. Pierwsze 133 strony to podsumowanie pierwszego tomu -  autorka jeszcze raz przywołuje najważniejsze wątki od przyjazdu Zofii do Rosji po sięgnięcie Katarzyny po władzę. Dla mnie, jako osoby która przeczytała poprzednią książkę wstęp był zbyteczny, po co czytać znowu o tym samym. Czytałam opinię samej autorki, która twierdzi, że było to konieczne ze względu na czytelników, którzy nie znali pierwszej książki - no cóż... "Cesarzowa Nocy" jest inna niż pierwsza część. Inaczej poprowadzona jest historia i przedstawione losy samej cesarzow

Zbrodnia i Wina - Michał Bardel

Obraz
"Sensacyjny przewodnik po winach świata" - to podtytuł ksiażki Pana Michała Bardela, redaktora naczelnego czasopisma "Czas wina". Opis na okładce obiecuje historie o tym, jak wino przyczyniło się do paru kryminalnych wykroczeń albo jakie zbrodnie ludzie są w stanie popełnić, nie tyle pod wpływem, co z powodu wina. Książka podzielona jest na regiony winiarskie (zdecydowanie dominuje Francja, a następnie Włochy). Opis każdego regionu rozpoczyna się od opisu zbrodni z nim związanej. Kto jednak oczekuje krwawych historii, może poczuć się zawiedziony. Zbrodnie są raczej bardziej związane z szantażem, niszczeniem butelek lub krzewów z winem, czy zatargami rodzinnymi. Kwestia samej zbrodni to najsłabszy element książki. Ciekawy i bardzo dobry jest opis regionów winiarskich, win w nich wytwarzanych oraz szczepów winogron, które w danym regionie owocują. Autor opisuje wina w sposób barwny i angażujący kilka zmysłów. Do tego udziela dobrych, ale nie nachalnych rad na

Pozostawieni - Tom Perrotta

Obraz
Do książki miałam dwa podejścia. Pierwsze równolegle z wyświetlaniem serialu na stacji HBO - gdzieś późną wiosną. Wtedy po przeczytaniu około 70 stron odłożyłam książkę i stwierdziłam, że to lektura nie dla mnie. Myślę, że winne było moje nastawienie - spodziewałam się historii pełnej akcji, dążącej do wyjaśnienia zagadki zniknięcia około 2% ludzkości w niewyjaśnionych okolicznościach. Natomiast sama książka to studium traumy, która utrzymuje się 3 lata po tych wydarzeniach, opowieść o indywidualnym radzeniu sobie ze stratą i życiu w świecie, który już nigdy nie będzie taki sam. Nie ma tutaj żywej akcji, jest analiza uczuć, psychiki i poczynań bohaterów. Początek sprawia bardzo przygnębiające wrażenie i jego lektura mało pasowała do słonecznych dni i coraz krótszych wieczorów. Drugie podejście miało miejsce parę dni temu. Aura była odpowiednia, wiedziałam czego spodziewać się po książce - tym razem zagrało. Widzę już powód wysokich ocen tej powieści. To świetna opowieść o ludz

Steinbeck - Pastwiska Niebieskie

Obraz
Kocham prozę Steinbecka, o czym wiele razy wspominałam na łamach tego bloga. Jego książki to dla mnie zawsze był strzał w dziesiątkę, aż trafiłam na "Pastwiska Niebieskie". Jest to zbiór 12 opowiadań, które toczą się w dolinie zwanej "Pastwiska Niebieskie" obok Monterey i Salinas w Kalifornii, czyli wracamy do korzeni autora i miejsca, z którego pochodzi. Bohaterowie to mieszkańcy doliny, którzy pojawiają się jako postaci pierwszo- albo drugoplanowe w kolejnych opowiadaniach. Do samej formy nie mam zastrzeżeń, to lekko moralizujący ton, prosty język i przyjemna stylistyka znana z innych książek, za to sama treść nudzi. Są opowiadania lepsze i gorsze. Autor analizuje ludzi, ich przywary i zalety oraz opowiada prywatne historie. Konfrontuje marzenia bohaterów z rzeczywistością. Niektóre opowiadania są lekkie i zabawne, inne raczej przygnębiające. Dostajemy wprawdzie historię doliny, ale złożoną z różnych puzzli, które dzieją się w różnym czasie i ukazują innyc

Gillian Flynn - Zaginiona Dziewczyna

Obraz
Nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz po przeczytaniu książki byłam tak wkurzona na jej zakończenie. Myślałam o nim tak bardzo, że miałam w nocy koszmary. Ale po kolei. O autorce usłyszałam z okazji promocji filmu, który sam w sobie mało mnie interesował. Mignęło mi jednak kilka pochlebnych recenzji, więc stwierdziłam, że "Zaginiona dziewczyna" będzie idealnym wyborem na wieczorną podróż autobusem - miało być ciekawie, aby czas szybko upłynął. Nie był to aż tak idealny wybór, bo po przeczytaniu parudziesięciu stron zasnęłam... Ale potem zrobiło się ciekawiej, chociaż książka nie wciągnęła mnie w takim stopniu jak się spodziewałam. Historia zaczyna się dosyć typowo, ale dalej już tak nie jest... W dzień piątej rocznicy ślubu Nicka Dunne i Amy Eliott-Dunne, mąż wraca do domu, gdyż sąsiad zadzwonił do niego zaniepokojony otwartymi drzwiami. W domu Nick zastaje pobojowisko - jakby scenę walki i nigdzie nie może znaleźć swojej żony Amy. Rozkręca się akcja, z bada

Jedwabnik - Robert Galbraith

Obraz
Przeczytałam Jedwabnika - szybko i z dużym zainteresowaniem. Ciekawie poprowadzona akcja, dobry styl, dynamiczny rozwój wydarzeń. Do tego dobrze nakreślone postaci i wciągająca intryga kryminalna. Cormoran Strike, teraz już wzięty detektyw, mający możliwość wyboru zlecenia, zgadza się pomóc pewnej zagubionej i raczej niezamożnej kobiecie - Lenorze Quine, której mąż, pisarz Owen Quine znikł i nie daje od jakiegoś czasu znaku życia. Przed swoim zniknięciem Owen zrzucił bombę na literacki światek Londynu, gdyż jego najnowsza powieść Bombyx Mori (tytułowy Jedwabnik) to dzieło z kluczem, w którym szkaluje kilka ważnych osób związanych z rynkiem książki oraz nim samym. Kolejne odkrycia prowadzą do makabrycznej prawdy.  Autorka dobrze nakreśliła postaci i głównych bohaterów. Dodatkowo ciekawie oddała miasto, jego życie, światek literacki i codzienność ludzi z wyższych i średnich sfer. Bohaterowie często stołują się w pubach i restauracjach, charakterystyka każdego z tych miejsc na

Gniew - Zygmunt Miłoszewski

Obraz
Moje oczekiwanie na "Gniew" nie było zbyt długie. Poprzednią powieść z cyklu o prokuratorze Szackim przeczytałam przed paru miesiącami, więc nie czułam niedosytu z powodu braku kolejnych przygód tego bohatera. Do "Gniewu" podeszłam raczej na chłodno, nie rozczarowałam się, ale też nie zachwyciłam za bardzo. Ostatnia część o Teodorze Szacki  bardziej mi przypominała "Uwikłanie" niż w mojej ocenie genialne "Ziarno prawdy". Mimo ciekawej historii, całość wydała mi się dosyć chaotyczna, a zakończenie zbyt szybkie i zbyt banalne w stosunku do reszty książki, na dodatek otwarte, więc pozwala na wiele domysłów. Akcja "Gniewu" osadzona jest tym razem w Olsztynie w 2013 roku. Każdy rozdział poprzedza krótka informacja nt. wydarzeń w Polsce, na świecie oraz lokalnych danego dnia. Teodor Szacki "ustatkował" się u boku swej konkubiny, w której domu zamieszkał wraz z 16letnią już Helą (jego córką). Marzy o wielkiej sprawie, gdyż me

Apetyt - Philip Kazan - Włoska kuchnia bez pomidorów

Obraz
Gdyby nie planowany wyjazd do Florencji nie sięgnęłabym po tę książkę. Opis książki zamieszczony przez wydawnictwo wkazuje raczej na tanie romansidło niż przyjemną lekturę. Nie wiedziałam nawet, że akcja "Apetytu" toczy się we Florencji. Trafiłam na tę informację zupełnie przypadkiem szukając książek o Włoszech. Akcja "Apetytu" toczy w XV wieku we Florencji, a następnie w Rzymie i Asyżu, z epizodyczną podróżą z Toskanii do Lacjum. Wśród bohaterów są postaci fikcyjne, jak i historyczne, które autor zręcznie wplótł w treść. Obok postaci jednym z bohaterów jest sama Florencja, pięknie przedstawiona i  opisana z uwzględnieniem wszystkich zmysłów. Główny bohater to Nino Lattini, syn rzeźnika, posiadający specjalny talent, jakim jest niesamowity zmysł smaku. Kubki smakowe Nina są analogiczne do nosa Jean Babtiste Grenouile z "Pachnidła" Sü skinda, jest on w stanie z niczego stworzyć arcydzieło. W przeciwieństwie jedna do Grenouile'a, Nino jako bohater

Rick Yancey - Piąta Fala "Bezkresne morze"

Obraz
Nie czekałam za bardzo na tę część cyklu, ale byłam ciekawa dalszych losów Cassie, Evana, Zombiego, Sama, Ringer i pozostałych. Bezkresne morze toczy się bezpośrednio po zdarzeniach z pierwszego tomu (Piątej fali). Mimo dynamicznej akcji i wielu zwrotów, nie jest jednak tak ciekawa jak pierwsza część. Nie ma tutaj już elementu zaskoczenia. Jest zbyt młodzieżowa, za dużo tutaj analizowania nastoletnich uczuć, za dużo bezsensownych wybuchów i niepotrzebnej śmierci, za dużo głupich wyborów. Całość sprawia wrażenie nie do końca przemyślanej. Brak jej polotu i świeżości poprzedniego tomu, to część przechodnia, dopowiedzenie paru fragmentów przed finałem, który liczę, że będzie ciekawy. Słowa z tytułu "bezkresne morze" pojawiają się w wielu miejscach w tekście, co raczej sprawia wrażenie wrzucania ich tam na siłę, aby książka sprawiała wrażenie mądrzejszej. Historie z tej części są raczej nudne. Akcja chociaż dynamiczna niewiele wnosi do całości. Pozostaje więcej py

Ród Aszura - Nadżib Mahfuz

Obraz
Nadżib Mahfuz to egipski pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla. Jego najbardziej znanym dziełem jest Trylogia Kairska. Ród Aszura to historia rodziny An-Nadżi, zapoczątkowanej przez Aszura, znajdę przygarniętego przez niewidomego recytatora Koranu. Aszur przedstawiany jest jako postać legendarna i święty. Porzucony jako niemowlę, pod opieką przybranej rodziny wyrósł na praworządnego człowieka, wielkej postury i siły. Uciekł z miasta przed zarazą i powrócił do opuszczonej dzielnicy. Tam wraz z żoną i małym synem zajął dom pozostawiony przez zmarłą rodzinę bogaczy, a przywłaszczony majątek rozdawał biednym (Harafisz), a nie zachował dla siebie. Został wybrany fuutuwą dzielnicy (coś w stylu szefa lokalnej bandy), a urząd ten sprawował szlachetnie, sprzyjając biednym.  Jego potomkowie jednak nie byli tak szlachetni jak założyciel roku, każde kolejne pokolenie bardziej zwracało uwagę na swoją wysoką pozycję społeczną i materialną, niż na potrzeby Harafisz, mimo iż każdy potome

Zobaczyć Neapol i przeżyć - Neapol moja miłość - Penelope Green

Obraz
Wybieram się do Neapolu. To miasto kusiło mnie od dłuższego czasu, parę razy z zaplanowanej podróży nic nie wyszło, ale finalnie się udało. Zanim zamówiłam i zapłaciłam za bilety i hotel, żyłam sobie w słodkiej niewiedzy, że Neapol to jedno z najbardziej niebezpiecznych miast w Europie. Kamorra, chociaż o niej słyszałam raczej stanowiła dosyć egzotyczne zjawisko. Zaczęłam czytać w internecie różne opinie na temat miasta, w którym można zjeść najlepszą pizze na świecie i się przeraziłam. Ta książka jest jedną z pozycji, które miały mnie uspokoić przed wizytą. No cóż spokojniejsza nie jestem, ale wiem w jakie dzielnice się nie zapuszczać i na co zwracać baczną uwagę. Penelope Green to Australijka, która przyjechała do Włoch. Nie czytałam jej poprzedniej książki (Rzymskie dolce vita) ani też kontynuacji Neapolu, więc nie wiem jak potoczyły się jej losy. "Neapol moja miłość" to  tytuł przysposobiony do czytelnika, aby kupił książkę z nastawieniem na romantyczną powieść jak

Andrew Miller - Oczyszczenie

Obraz
"Oczyszczenie" to kolejna nowość, która podstępem wkradła się na moją listę książek do przeczytania. Zaintrygował mnie opis książki udostępniony przez wydawnictwo i porównanie jej do jednej z moich ulubionych powieści - "Pachnidła". Akcja toczy się w większości w XVIII wiecznym Paryżu, praktycznie w przededniu Rewolucji Francuskiej. Młody inżynier, wywodzący się z ludu, otrzymuje od ministra zadanie zlikwidowania przepełnionego i zatruwającego miazmatami dzielnicę, Cmentarza Niewiniątek. Wydaje się, że to zadanie trochę ponad siły nieporadnego i zagubionego inżyniera, który marzy o budowie mostów nie ma natomiast pojęcia ani o cmentarzu ani o życiu w Paryżu. Zarówno miasto jak i Wersal onieśmielają go i przerażają. Jean Babtiste Baratte, gdyż tak zwie się nasz bohater, nie tylko likwiduje cmentarz, likwiduje również swoją nieśmiałość, nieporadność i strach przed wielkim światem.  Bohater ewoluuje, dojrzewa do czynów, które jeszcze wcześniej by go przeraziły.

Włosi, życie to teatr - Maciej Brzozowski

Obraz
Przyznam szczerze, że gdyby nie tegoroczny wyjazd do Włoch, nie sięgnęłabym po tę książkę. Ale przeczytałam ją i nie żałuję. Autor to italianista i italofil, nie tylko kocha kraj, ale zna język, więc zrozumienie kultury jest przez to dla niego o wiele łatwiejsze. W książce Pan Maciej starał się zawrzeć wiedzę o Włochach i Włoszech w pigułce, wraz z informacjami na temat ich języka, kultury i kulinariów. Rozdziały są tematyczne i poświęcone konkretnym zagadnieniom, chociaż czasami podział tematów sprawia chaotyczne wrażenie. Książka zaczyna się od obowiązkowego, trochę nudnego wprowadzenia do historii zjednoczonego Państwa i powstania Włoch. A potem jest już tylko coraz ciekawiej. Chociaż ostatnie rozdziały, nazwane epilogiem, gdzie autor porzuca swój obiektywizm i opisuje Italię z własnego punktu widzenia, są najsłabszymi w całej książce. Dowiedziałam się naprawdę sporo. Nie tylko o włoskiej historii, co pozwoliło mi w końcu dowiedzieć się czemu tyle ulic, placów i in

Białe, Zimna wyspa Spitsbergen - Ilona Wiśniewska

Obraz
Mimo, że na wakacje zwykle wybieram miejsca w których temperatura jest podobna, albo wyższa niż w naszym kraju, fascynują mnie reportaże o miejscach zimnych i odosobnionych. Ten właśnie impuls skłonił mnie do zakupu książki Białe - w zasadzie zupełnie w ciemno, bo ani autorka nie jest mi znana, a o Spitsbergenie miałam pojęcie znikome. Dzięki lekturze tej książki dowiedziałam się bardzo dużo o tej największej norweskiej wyspie. Patrząc na mapę, leży ona bardziej na północ niż zamieszkana część Grenlandii czy nawet północne półwyspy Syberii jak Jamał lub Czukotka. Pani Ilona Wiśniewska to mieszkanka największego miasta na wyspie Longyearbyen. Białe stanowi zbiór różnych reportaży, które mimo wielu opisanych osób mają jednego głównego bohatera - Spitsbergen.  Autorka opisuje mieszkańców i zdarzenia związane z wyspą. Poświęca kolejne rozdziały albo danemu miejscu, albo ludziom różnych narodowości, jak Rosjanie, Norwegowie czy też Polacy . Początek wydawał mi się nudny, lecz

Kocha, lubi, pragnie - Zbigniew Lew Starowicz | Paulina Reiter

Obraz
Mimo, że nie jestem fanką poradników przeczytałam fragment tej książki na stronie wydawnictwa i bardzo przypadł mi do gustu, co skończyło się zakupem. Nie żałuję! :) Kocha, lubi, pragnie ma formę wywiadu, podzielonego na poszczególne rozdziały tematyczne. Te przedzielone są wypowiedziami anonimowych osób, nawiązujących do treści rozdziału, różnego rodzaju testami psychologicznymi, poradami kulinarnymi (afrodyzjaki) oraz małym przewodnikiem po filmach i książkach, które wzbudzą pożądanie. Pan Zbigniew Lew Starowicz opowiada na pytania dotyczące upodobań kobiet, mężczyzn oraz przedstawia co jest ważne, aby stworzyć i utrzymać udany związek. Jeśli czytało się wcześniej jakiekolwiek artykuły nt. zachowań obu płci, "Mężczyźni są z Marsa, a Kobiety z Wenus" czy też babskie gazety, to nie ma tutaj rzeczy, o których już wcześniej byśmy nie wiedzieli. Ale podane w zbilansowanej formie i w postaci przejrzystych rozdziałów, dłużej zostają w pamięci. O wielu kwestiach, które

Dobra Krew - Magdalena Skopek

Obraz
Przyznaję, że po tą książkę sięgnęłam zaintrygowana okładką. Na plus okazał się również temat poruszony w tej książce - a mianowicie życie Nieńców, ludu żyjącego na Półwyspie Jamalskim, syberyjskiej tundry. Fascynuje mnie Rosja jako kraj, w którym żyje wiele ludów w tym sporo ludów pierwotnych wyznających szamanizm. Nastawiła się bardzo pozytywnie do tej lektury i niestety się rozczarowałam. To nie reportaż, tylko relacja z podróży i czasu spędzonego przez autorkę na Półwyspie Jamalskim. Początek książki napisany był fatalnie, bałam się, że jeśli ten styl się utrzyma szybko porzucę lekturę. Na szczęście styl się zmienia i dalej jest całkiem znośnie, mimo ogólnego przynudzania. Opis początkowej podróży przez Rosję i próba przedostania się coraz bardziej na północ jest ciekawa. Dobrze czyta się o kolejnych miastach, leżących coraz dalej od równika, w których życie wygląda zupełnie inaczej niż w naszej części świata. Jest to przyjemne rozwinięcie, które wzmaga ciekawość i oczeki

Woziłam arabskie księżniczki - Jayne Amelia Larson

Obraz
O książce dowiedziałam się z zapowiedzi na stronie mojego ulubionego wydawnictwa, lecz wtedy nie wzbudziła ona mojego zainteresowania. Dopiero artykuły w prasie kobiecej i na portalach internetowych skłoniły mnie do sięgnięcia po nią. W zasadzie nie spodziewałam się po niej zbyt wiele. Liczyłam na przedstawienie innej kultury z zachodniego punktu widzenia. Tymczasem, przez większość książki autorka serwuje nam autobiograficzne przynudzanie, będące lamentem nad tym, jakiego dna sięgnęła pracując jako kierowca, kiedy była przecież aspirującą aktorą grającą z samym Kirkiem Douglasem. Większość książki stanowi narzekanie autorki na jej pracę, na to jak jej nie wyszło w życiu, gdyż pracuje jako szofer, a przecież ma dwa dyplomy uniwersytetów z Ivy League. Informacji o Arabkach jest tutaj niewiele i głównie się powtarzają. Dodatkowo wszystko okraszone jest powierzchownymi informacjami o Arabii Saudyjskiej, zaczerpniętymi zapewne z Wikipedii. Każda informacja o Arabkach i ich zwyczaja

Podróże z Charleyem - John Steinbeck

Obraz
  Podróże z Charleyem to powieść drogi, w której mamy wgląd w prywatne życie autora i jego opinie o spotkanych ludziach oraz obserwowanych wydarzeniach. Obnaża on przed czytelnikiem swoje ja, jako narratora. Nie skrywa się za swoimi postaciami, aby wypowiadać sądy, tylko wyraża własne zdanie. Nie jest to reportaż, tylko subiektywna obserwacja miejsc i ludzi. To również świetna książka o przyjaźni między człowiekiem, a psem i sporym szacunku w stosunku do zwierzęcia, które jest kompanem podróży. John Steinbeck wyrusza odmianą kampera, którą nazywa Rosynant, w hołdzie dla wierzchowca Don Kichote, oraz z francuskim pudlem - Charleyem w podróż przez Stany Zjednoczone. Jak sam twierdzi, w drogę pcha go chęć poznania na nowo kraju o którym pisze, gdyż jako odnoszący sukcesy autor, stracił kontakt z ludźmi i nie rozumie swoich współobywateli. Droga wiedzie od Long Island, na północ wschodniego wybrzeża, a następnie północą USA na zachód, w dół przez Kalifornię i z powrotem na wsch

Marek Krajewski - Władca liczb

Obraz
Ucieszyłam się, gdy zobaczyłam na stronie "Znaku", że już jesienią pojawi się nowa książka, jednego z moich ulubionych autorów. A jeszcze większy uśmiech na mojej twarzy wywołał mail z księgarni Woblink, że nowa ksiażka Pana Marka dostępna jest w formie ebooka, na około dwa tygodnie przed jej papierową premierą. Dodatkowo cena była bardzo atrakcyjna. Zakupiłam z planem, że w ten weekend ją przeczytam. Z racji dodatkowych obowiązków, bałam się, że nie uda mi się tego zrobić. Ale okazało się, że na jej lekturę wystarczy pięć godzin czytania w średnim tempie - książka ma raptem 312 stron. Napisana jest typowym dla autora pięknym językiem, ze sporą ilością wtrąceń z łaciny, użyciem lwowskiego dialektu, w dobrym styl, z ciekawie prowadzoną akcją. Główny bohater, to znany czytelnikom Edward Popielski, mający już 70 lat, który po burzliwym okresie po wojnie, w 1956 roku osiągnął pewien spokój i stabilizację we Wrocławiu. Mimo, że nie pracuje już jako detektyw, znajom

Tajemna historia - Donna Tartt

Obraz
O książce dowiedziałam się przypadkiem. Na portalu "lubimy czytać" pojawiła się wiadomość, że Pani Donna Tartt otrzymała w tym roku nagrodę Pulitzera za swoją nową powieść, w tym samym artykule autor nawiązał do niezwykłej popularności poprzedniej książki tej autorki "Tajemnej Historii". Zapoznałam się z entuzjastycznymi recenzjami, które nazywały książkę arcydziełem i postanowiłam sama sięgnąć po tą pozycję. Wydaje mi się, że moje nastawienie było złe. Spodziewałam się genialnego i odkrywczego dzieła, napisanego w porywający sposób, które dostarczy mi wielu silnych wrażeń i zostawi bez słowa. Dostałam powieść jakich wiele, bardzo monotonną, z powolnym rozwojem akcji i przewidywalną historią. Opowieść o zblazowanej młodzieży, oderwanych od życia studentach filologii klasycznej na położonym w Vermoncie collegu Hampden. Czas akcji to bliżej nieokreślona końcówka XX wieku, gdzieś lata 70/80. Główny bohater to Richard Papen, pochodzący z Kalifornii młodzieni

Długi film o miłości - Jacek Hugo-Bader

Obraz
Nigdy nie zrozumiem himalaistów. Ich pasji i wynikającego z niej pędu w góry za wszelką cenę - nawet za cenę życia partnera albo własnego. Nie zrozumiem tego masochizmu, doprowadzania się do granicy, byle wejść dalej, wyżej. Ryzykowania własnym życiem, tylko po to aby dopisać do swojej listy kolejny wierzchołek, aby stanąć na chwilę na szczycie, pstryknąć fotkę i znowu mozolnie schodzić ze stromej ściany. Gdyby nie informacje w mediach, nie miałabym pojęcia o Broad Peak. Gdyby nie książka JHB nie wiedziałabym nic o polskim himalaizmie zimowym ani o lodowych wojownikach. Te wszystkie nazwiska, które poznałam po lekturze reportażu "Długi film o miłości" były mi wcześniej prawie zupełnie obce. Nie interesowali mnie wspinacze, nie interesowały mnie wierzchołki, nie podziwiałam ich. Teraz wiem, co się dzieje w tym światku. Po lekturze reportażu jestem mądrzejsza o parę faktów, nazwisk, powodów dla których idzie się w górę i jak to robić, ale dalej tego nie rozumiem ani n

"Wołanie Kukułki" - Robert Galbraith aka J.K.Rowling pod pseudonimem

Obraz
Jesienią zeszłego roku na portalach kulturalnych pojawiła się informacja, że Pani Rowling próbuje swoich sił w nurcie kryminału. Pierwszą książkę w nowym dla niej gatunku, wydała jednak pod pseudonimem, żeby zobaczyć jak się sprzedaje. Jeśli czytałabym "Wołanie kukułki" bez wiedzy, kim naprawdę jest autor, moja ocena jednak nie byłaby inna. Właśnie, przez to, że to Pani Rowling stoi za książką, byłam trochę sceptyczna i długo wahałam się, czy po nią sięgnąć. Przeczytałam i żałuję, że dopiero tak późno. "Wołanie kukułki" to kryminał detektywistyczny. Na dodatek napisany w sposób, z którym ostatnio się rzadko spotykam -  otrzymujemy wszystkie informacje, które ma detektyw i możemy łączyć sami fakty, aby dojść do rozwiązania. Kolejny plus to dobrze i ciekawie poprowadzona intryga, powolne rozwijanie śledztwa i szukanie wskazówek. Dużo rozmów, dużo obserwacji, dużo faktów, które można łączyć. Dobre opisy postaci i całkiem sympatyczny główny bohater. Wątek krymin

Jaroslav Rudis - Koniec Punku w Helsinkach

Obraz
Na książkę trafiłam zupełnie przypadkiem. W czasie wizyty w bibliotece rzuciła mi się w oczy nowa okładka, wśród sfatygowanych książek z literatury czeskiej. Jako, że kraj naszych południowych sąsiadów mimo swej bliskości (30km do granicy) jest dla mnie prawie tabula rasa, stwierdziłam, że najlepiej odkryć go przez kulturę. Jaroslav Rudic to jeden z najpopularniejszych czeskich pisarzy młodego pokolenia. Urodzony w 1972 roku. Studiował on germanistykę, dlatego też pisze również w języku niemieckim. Koniec Punku w Helsinkach to również bardzo niemiecka książka. Tyle, że autor umieszcza akcję głównie na terenie byłego NRD, w związku z tym bohaterowie wychowani w systemie komunistycznym rozumieją Czechów, a główny bohater książki Ole bliższy jest tradycyjnemu wyobrażeniu kulturowemu Czecha niż Niemca. Historia obraca się wokół Ole oraz punkowej dziewczyny z miejscowości Jes w Czechach. Autor przenosi nas od przeszłości w latach 80-tych do teraźniejszości lawirującą czasem

Wołanie Grobu - Simon Beckett

Obraz
No i przeczytałam ostatnią póki co książkę, w którym głównym bohaterem jest David Hunter. Czuję już przesyt Beckettem. Tym razem akcja toczy się głównie na terenie wrzosowisk w Kornwalii. Autor przedstawia wydarzenia teraźniejsze oraz przeszłe, co daje nam szansę poznania życia Davida Huntera przed wypadkiem jego żony i córki. Mało tutaj antropologii sądowej. Jest ona ograniczona do badania grobu i wydobytego z niego ciała. To książka bardziej psychologiczna. Bohaterowie żyją w strachu przed zemstą niezrównoważonego i niezwykle brutalnego mordercy, który uciekł z więzienia, a który może chcieć wyrządzić bohaterom krzywdę za zdarzenia sprzed 8 lat. Prawię dekadę przed teraźniejszymi wydarzeniami, doktor Hunter był członkiem ekipy badającej grób zamordowanej brutalnie nastolatki. Konfrontacja z jej mordercą nie zakończyła się pozytywnie dla ekipy i wiele osób chciało o niej zapomnieć. Przeszłość jednak brutalnie wtargnęła w życie bohaterów. Klimat powieści jest super. Puste