Włosi, życie to teatr - Maciej Brzozowski
Przyznam szczerze, że gdyby nie tegoroczny wyjazd do Włoch, nie sięgnęłabym po tę książkę. Ale przeczytałam ją i nie żałuję. Autor to italianista i italofil, nie tylko kocha kraj, ale zna język, więc zrozumienie kultury jest przez to dla niego o wiele łatwiejsze. W książce Pan Maciej starał się zawrzeć wiedzę o Włochach i Włoszech w pigułce, wraz z informacjami na temat ich języka, kultury i kulinariów. Rozdziały są tematyczne i poświęcone konkretnym zagadnieniom, chociaż czasami podział tematów sprawia chaotyczne wrażenie. Książka zaczyna się od obowiązkowego, trochę nudnego wprowadzenia do historii zjednoczonego Państwa i powstania Włoch. A potem jest już tylko coraz ciekawiej. Chociaż ostatnie rozdziały, nazwane epilogiem, gdzie autor porzuca swój obiektywizm i opisuje Italię z własnego punktu widzenia, są najsłabszymi w całej książce. Dowiedziałam się naprawdę sporo. Nie tylko o włoskiej historii, co pozwoliło mi w końcu dowiedzieć się czemu tyle ulic, placów i in