Woziłam arabskie księżniczki - Jayne Amelia Larson

O książce dowiedziałam się z zapowiedzi na stronie mojego ulubionego wydawnictwa, lecz wtedy nie wzbudziła ona mojego zainteresowania. Dopiero artykuły w prasie kobiecej i na portalach internetowych skłoniły mnie do sięgnięcia po nią.

W zasadzie nie spodziewałam się po niej zbyt wiele. Liczyłam na przedstawienie innej kultury z zachodniego punktu widzenia. Tymczasem, przez większość książki autorka serwuje nam autobiograficzne przynudzanie, będące lamentem nad tym, jakiego dna sięgnęła pracując jako kierowca, kiedy była przecież aspirującą aktorą grającą z samym Kirkiem Douglasem.

Większość książki stanowi narzekanie autorki na jej pracę, na to jak jej nie wyszło w życiu, gdyż pracuje jako szofer, a przecież ma dwa dyplomy uniwersytetów z Ivy League. Informacji o Arabkach jest tutaj niewiele i głównie się powtarzają. Dodatkowo wszystko okraszone jest powierzchownymi informacjami o Arabii Saudyjskiej, zaczerpniętymi zapewne z Wikipedii. Każda informacja o Arabkach i ich zwyczajach jest przepleciona z nawiązaniem do biografii autorki, albo okraszona kolejnym utyskiwaniem, że czeka w samochodzie głodna, że musi stać na słońcu w wełnianym kostiumie itp. itd.
 
Język jest prosty, style nawiązujący do plotkarskiej pracy. Na pewno nie jest to książka dla osób, które mają jakieś pojęcie o kulturze islamu i chciałyby poznać temat głebiej, raczej jest to pozycja dla kulturowych ignorantów.
 
Wszystkie ciekawe informacje o Arabkach i ich życiu  poznałam już wcześniej czytając artykuł o tej ksiażce w prasie kobiecej - np. TUTAJ
Informacje, które pojawiły się w sieci i mediach wraz z premierą tej pozycji w Polsce podziałały raczej jak trailer do kiepskiego filmu. Zawierały najlepsze,  fragmenty, a to co zostało to nudy. 
Plus tej książki jest taki, że się ją szybko czyta, więc moralniak z powodu zmarnowanego czasu nie jest taki duży.

3/10

Komentarze

  1. Niedawno skończyłam książkę, której akcja toczyła się w Arabii Saudyjskiej. Trochę się z niej dowiedziałam o tamtejszej kulturze i chętnie poczytałabym więcej. Jednak skoro ta książka tego nie daje, to raczej sobie ją odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam przeczytać podlinkowany artykuł, zawiera kwintesencję książki.
      Autorka opisuje tylko wydatki Arabek, ich operacje plastyczne oraz skrajne poglądy antysemickie służby i tyle. Z samej kultury jest tutaj niewiele, a podane fakty są rodem z Wikipedii.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sarah Lark - Saga Nowozelandzka

Literatura erotyczna - Raczej post 18+ ;)

Rick Yancey - Piąta Fala "Bezkresne morze"