Christian Eisert - Tydzień w Korei Północnej

"Tydzień w Korei Północnej" autorstwa Christiana Eiserta to typowa historia podróżnicza do Korei. Mimo ambicji, aby pokazać coś więcej, autor zwyczajnie nie miał na to materiału. Został do Korei Pólnocnej przywieziony jak turysta, w taki sposób traktowany i pilnowany, oraz mógł oglądać tylko "zabytki" i miejsca zatwierdzone przez władzę.

Aby książka nie była typową relacją z oprowadzanej wycieczki autor przemyca sporo ciekawych historii związanych z Koreą, przedstawia zdarzenia w miarę nietypowe, w ograniczonym stopniu nawiązuje do swojej prywatnej historii oraz przedstawia swoją towarzyszkę podróży i jej próby łamania zakazów. Przy okazji, towarzyszka podróży Pana Christiana - Thanh Hoang jest jedną z najbardziej wkurzających postaci literackich. Nie chciałabym nigdy wyjechać z tą Panią na wycieczkę, a już szczególnie do miejsca, gdzie nawet turyści musza uważać co mówią.

Autor z wszelkich sił stara się nadać relacji pewnej lekkości i urozmaicić ją o nietypowe zdarzenia. To ciekawa książka dla kogoś, kto o Korei nie ma pojęcia.
Gdy ją przeczytałam, moje wrażenia były jak najbardziej pozytywne. Autor nie jest egocentrykiem jak Suki Kim autorka Pozdrowień z Korei, stara się dostrzegać problemy i ludzi, którzy go otaczają, ma jednak mocno utrudnione pole manewru. Co więcej jest Niemcem do szpiku kości - wszelkie zachowania, które opisuje od razu nasuwały mi obrazy znajomych Niemców.
Jednakże, gdy czytało się już parę książek na temat Korei Północnej, ta relacja to taka pocztówka z wycieczki. Krótka, zawierająca parę ciekawostek, ale jednak mocno powierzchowna.
Co nie zmienia faktu, że napisana dobrym językiem i miło się ją czyta.

3/5

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sarah Lark - Saga Nowozelandzka

Literatura erotyczna - Raczej post 18+ ;)

Rick Yancey - Piąta Fala "Bezkresne morze"