Stephen King - Wielki Marsz
Czytając "Wielki Marsz" nasuwa się podobieństwo do "Igrzysk śmierci". To złudne wrażenie, gdyż jak coś to właśnie ta druga powieść mogła być zainspirowana "Wielkim Marszem" gdyż dzieli je około 30 lat różnicy. King wydał "Wielki Marsza" w 1979 roku pod pseudonimem Richard Bachman. Powieść to dystopia, akcja toczy się gdzieś w nieokreślonej przyszłości w Stanach Zjednoczonych, gdzie co roku z inicjatywy Majora, pełniącego rolę władcy absolutnego, organizowany jest Wielki Marsz. W tej "imprezie" udział bierze 100 chłopców i młodych mężczyzn, którzy wyruszają z północnego Maine i muszę iść utrzymując tempo co najmniej 6 km na godzinę. Idą do upadłego, aż na drodze zostaje ostatni. Pozostali padają z wycieńczenia, albo zatrzymując się za długo otrzymują trzy upomnienia a jako czwarte pada seria z karabinu. Ostatni może wybrać sobie jaką chce nagrodę. Najczęściej jest jednak tak, że po paru dniach intensywnego wysiłku jego stan psych