Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Dominika Słowik - Zimowla

Obraz
Wraz z moimi przyjaciółmi ze studiów stworzyliśmy jakieś dwa lata temu grupę na Whatsapp na łamach której codziennie prowadzimy dyskusje o wszystkim. Jako, że cała nasza trójka to zapaleni czytelnicy, często polecamy sobie różne książki. Gorzej, że każdy lubi coś innego, co nie zmienia faktu, że czasem podoba nam się ta sama książka, tylko każdy odnajduje w niej coś innego. Zimowla - Dominiki Słowik trafiła na moją listę "do przeczytania" zanim została mi polecona w dyskusji, jednak kolejne polecenie wywindowało ją na szczyt listy. Początek jest dziwny, musiałam dopytać czy to jest książka oparta o jakąś ramę akcji, czy składa się z różnych historii. Bez spojlerów - tak jest kilka wątków przewodnich, ale jest też bardzo wiele dygresji, które nadają książce charakteru.  Te własnie historie i długie opisy mi przywodzą na myśl "Sto lat samotności" Marqueza, opisy Cukrówki i jej mieszkańców są dla mnie odpowiednikiem polskiego Macondo. Moi znajomi z kolei znaleźli