Katarzyna Puzyńska - Łaskun
Początkowo planowałam zostawić sobie "Łaskuna" na deser, czyli jako lekturę na jakiś wakacyjny wyjazd. Jednak tak mocno wciągnęłam się w cykl kryminałów wokół lipowskiego posterunku, że gdy tylko "Łaskun" pojawił się w księgarniach od razu trafił do mnie.
Duży plus dla Pani Katarzyny, że mocno miesza w życiu jej bohaterów. Nie mamy historii z cyklu "żyli długo i szczęśliwie", a raczej mocno skomplikowane relacje i zdarzenia. Życie Daniela Podgórskiego mocno się skomplikowało, częściowo jako następstwo zdarzeń opisanych w "Utopcach". W tej części jest to zupełnie inny człowiek niż ten, o którym do tej pory mieliśmy okazję czytać. Niektóre jego działania i kłamstwa doprowadzają do sytuacji, gdy zostaje głównym podejrzanym w sprawie makabrycznego morderstwa na terenie jednej z graniczących z Lipowem wsi.
Daniel ma jeszcze paru przyjaciół, ale również sporo wrogów, którym zależy, aby trafił do więzienia. Rozpoczyna się walka z czasem oraz z coraz bardziej zapętlającą się historią, w której nie brak dziwnych elementów, ślepych zaułków i pozornie niepowiązanych zdarzeń.
Z innymi bohaterami los też nie obszedł się lepiej. Wydarzenia opisane w "Utopcach" mocno skomplikowały również życie związanych z Danielem kobiet, które muszą przełamać pozorną wrogość do siebie, oraz wyzbyć się uprzedzeń do byłego kochanka i przyjaciela.
Jak zawsze czyta się dobrze i szybko. Intryga kryminalna jest ciekawa, chociaż momentami zbyt zamotana.
Z niecierpliwością czekam na kolejną część :)
Polecam 3/5
Komentarze
Prześlij komentarz